Konstytucjoniści zamiast lękać się jej rozbioru, żądali go, byli pewni przewagi.
Lecz większość Zgromadzenia była daleką od reprezentowania większości narodu. Mniejsza o to, zgromadzenia wogóle mało się zajmują temi anomaljami, postanawiają one, a lud niech odrzuca lub przyjmuje.
Lecz gdy lud odrzuca postanowienie Zgromadzenia, nazywa się to poprostu rewolucją.
Dnia trzynastego lipca trybuny zapełnione są ludźmi pewnymi, wprowadzonymi za właściwemi biletami.
Dzisiaj nazwalibyśmy ich klakierami.
Oprócz tego rojaliści strzegą korytarzy, wynaleziono również przy tej sposobności kawalerów sztyletu.
Nakoniec, na wniosek jednego z członków, zamknięto Tuileries.
O!... zapewne tego wieczora, królowa oczekiwała Barnava z równą niecierpliwością, jak piętnastego.
W tym dniu jednak nic nie zostało rozstrzygnięte.
Czytano tylko raport, podany w imieniu pięciu komitetów.
Raport mówi:
„Ucieczka króla nie jest przewidziana w konstytucji, lecz o nietykalności jest mowa“.
Komitety uważają króla za nietykalnego, wydają w ręce sprawiedliwości tylko pana de Bouillé, de Charny, panią de Tourzel, kurjerów, służących, lokai. Nigdy dowcipna bajka o wielkich i małych nie miała lepszego zastosowania.
Kwest ja ta zresztą więcej była rozbierana u Jakobinów, niż w Zgromadzeniu.
Ponieważ nie została rozstrzygniętą, Robespierre pozostawał niezdecydowanym. Nie był ani republikaninem, ani monarchistą; można być wolnym tak pod rządem króla, jak i senatu.
Pan de Robespierre rzadko się kompromitował, a widzieliśmy w końcu zeszłego rozdziału, jaka go trwoga przejmowała bez najmniejszej do tego przyczyny.
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/791
Ta strona została przepisana.