Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/796

Ta strona została przepisana.

obawiać. Trybuny miało za sobą, Tuileries zostały zamknięte, policja oddawna pod zarządem prezesa, Lafayette zasiadł w środku izby, aby żądać jej zamknięcia; Bailly stał na czele rady miejskiej, gotów do wszelkich wezwań. Wszędzie władza pod bronią w pogotowiu do walki z ludem.
Lud, nie mając sił odpowiednich, przeciągnął wzdłuż pik i bagnetów i zebrał się na polu Marsowem.
Lecz, uważajcie dobrze, lud nie zebrał się na polu Marsowem, aby burzyć; nie, on był pewnym, że znajdzie tam ołtarz ojczyzny, którego od dnia 14-go nie miano jeszcze czasu zniszczyć.
Tłum chciał ułożyć protestację i podać ją Zgromadzeniu. Podczas gdy tłum układał swą protestację. Zgromadzenie uchwalało.
1-o. Środek zapobiegający:
„Jeżeli król cofnie swą przysięgę, jeżeli będzie atakować lud, lub nie będzie go bronił, złoży koronę i stanie się zwyczajnym obywatelem, odpowiedzialnym za przekroczenia, mogące nastąpić po abdykacji”.
2-o. Środek karcący:
„Będą odpowiedzialni: Bouillé jako główny winowajca, a jako drugorzędni, wszyscy ci, którzy mieli udział w uwiezieniu króla“.
Podczas gdy Zgromadzenie głosowało, tłum ułożył i podpisał swą protestację; powrócił podać ją Zgromadzeniu, które zastał lepiej, niż kiedykolwiek strzeżone. Wszystkie władze w tym dniu były na stopie wojennej: prezesem Zgromadzenia był Karol Lameth, młody pułkownik; komendantem gwardji narodowej Lafayette, młody generał, nawet nasz zacny astronom Bailly, który na sukni uczonego zawiązał trójkolorową wstęgę i ozdobił swą myślącą głowę trójkolorowym kapeluszem, pośród tych pik i bagnetów miał wojowniczą minę, tak, że pani Bailly mogła go wziąć za Lafayetta, gdyż, jak mówiono, brała niekiedy Lafayetta za niego.
Tłum parlamentował, wyglądał tak nieprzyjaźnie, iż było niepodobieństwem odmówić mu tego. Wskutek parlamento-