Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/863

Ta strona została przepisana.

Zdawało się, że dawał znak, któremu cały parter był posłuszny.
I w samej rzeczy, jakby jednym głosem, jednym strasznym głosem, parter wykrzyknął:
— Niema już pana, niema pani, jest tylko wolność!
Lecz na ten krzyk loże i galer je odpowiedziały:
— Niech żyje król! niech żyje królowa! niech żyją wiecznie nasz pan i nasza pani!
— Precz z panem! precz z panią! Wolność! wolność! wolność! — zagrzmiał po raz drugi parter.
Po tem pierwszem wypowiedzeniu wojny, walka się zaczęła.
Królowa wydała okrzyk przerażenia i zamknęła oczy; nie czuła już dosyć sił w sobie, aby patrzeć na tego szatana zniszczenia.
W tejże samej chwili, oficerowie gwardji narodowej otoczyli ją, czyniąc ze swych ciał obronny szaniec i wyprowadzili z sali.
Lecz jeszcze w korytarzach krzyki nie przestawały ją ścigać:
— Niema już pana! niema pani! niema już króla! niema królowej!
Zaniesiono ją zemdloną do powozu.
Była to ostatnia bytność królowej w teatrze.
Dnia 30-go września, Zgromadzenie oznajmiło przez swego prezesa Thuret, że spełniło swe zadanie i ukończyło posiedzenia.
Oto w kilku słowach streszczenie ich prac, które zajęły dwa lata i cztery miesiące czasu:
Zdezorganizowanie zupełne monarchji.
Uorganizowanie władzy ludu.
Zniesienie przywilejów szlacheckich i duchownych.
Uchwalenie tysiąca dwustu miljonów asygnat.
Urządzenie hypoteki w dobrach narodowych.
Przyznanie wolności wyznań.
Zniesienie zakonów.