delegowany przez nie, wraz z panami Pétion i Latour-Maubourg, ażeby zawrócić króla i królowę do Paryża, opłakuje teraz, żeśmy się nie dostali zagranicę?
— O! porozumiejmy się, Najjaśniejsza Pani; ten, który opłakuje, nie jest to już ów członek Zgromadzenia Narodowego, ani towarzysz panów Pétion i Latour-Maubourg; jest to tylko biedny Barnave, twój uniżony sługa, który gotów jest poświęcić wam życie swoje, to jest wszystko, co posiada.
— Dziękuję ci, panie... rzekła królowa, ta gotowość, z jaką chcesz uczynić dla nas ofiarę, jest dowodem, że umiałbyć jej dotrzymać, lecz sądzę, iż nie zajdzie potrzeba.
— Tem gorzej dla mnie... rzekł Barnave z prostotą.
— Jakto gorzej?
— Tak, bo jeżeli mam upaść, niechajbym już upadł, walcząc, gdy tymczasem, cóż z tego wyniknie? Z głębi mojego delfinatu, gdzie będę wam nieużyteczny, zanosić będę gorętsze jeszcze modły za piękną i młodą kobietą, czułą i poświęconą matką, niż za królowę; te same błędy, które zgotowały przeszłość, przygotują i przyszłość, będziesz Wasza królewska mość liczyła na obcą pomoc, która nie nadejdzie, lub nadejdzie zbyt późno. Jakobini zawładną zgromadzeniem i rozciągną swą władzę i po za Zgromadzenie; przyjaciele wasi opuszczą Francję, unikając prześladowań; ci, którzy zostaną, będą aresztowani, uwięzieni; ja będę w ich liczbie, ponieważ nie chcę uciekać. Wtedy będę sądzony, skazany; być może, iż moja śmierć będzie dla królowej nieużyteczną, niewiadomą nawet, a zresztą, gdyby nawet jej odgłos doleciał do Waszej królewskiej mości... byłem tak małą pomocą, że zapomni o tych kilku godzinach, w których, sądziłem, że mogę się Jej na co przydać.
— Panie Barnave... podjęła z wielką godnością królowa, nie wiem wcale, jaką przyszłość los nam zgotuje, lecz wiem z pewnością, że imiona tych, którzy nam oddali usługi, trwale zapisane są w pamięci naszej, a wszystko, cokolwiek bądź ich spotka, złe, czy dobre, nie będzie dla nas obojętnem... ale teraz, panie Barnave, czy możemy coś dla ciebie uczynić?...
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/872
Ta strona została przepisana.