nia; ale całkowicie oddany swej miłości i szczęściu, hrabia de Charny, zamknięty z Andreą w swym zamku w Boursonnes, używał słodyczy niespodziewanej pomyślności. Hrabia Charny, zapomniawszy o świecie, sądził, że i świat zapomniał o nim i ani myślał wchodzić w drogę Billotowi.
Nic zatem nie sprzeciwiło się w Villers-Cotterets wyborowi Billota i został wybranym ogromną większością głosów.
Zaraz też zajął się zgromadzeniem jak największej ilości pieniędzy. Rok był dobry; oddawszy część, należną dzieciom, zachował swoją, schował potrzebną ilość zboża na zasiew, potrzebną ilość owsa, siana i słomy na pożywienie dla koni, odłożył część pieniędzy na życie dla ludzi, i jednego poranku kazał przywołać Pitoux.
Pitoux, jak mówiliśmy, odwiedzał od czasu do czasu Billota i zawsze był serdecznie odeń przyjmowany.
Billot zapraszał go na śniadanie lub obiad, stosownie do pory, częstował szklanką wina lub pabłeczniku, lecz sam nigdy nie posyłał po niego.
Nie bez obawy też udał się Pitoux na folwark.
Billot był zawsze poważnym i nikt nie mógł powiedzieć, że widział uśmiech na twarzy dzierżawcy od chwili, gdy jego córka opuściła folwark.
Obecnie Billot był jeszcze poważniejszym; wyciągnął jednak rękę do Ludwika, uścisnął silniej niż zazwyczaj dłoń młodzieńca i zatrzymał w swojej.
Pitoux patrzył zdziwiony na dzierżawcę.
— Pitoux, rzekł tenże, ty jesteś uczciwym człowiekiem.
— Tak mi się zdaje, panie Billot.
— A ja jestem tego pewnym!
— Bardzo jesteś dobrym, panie Billot, wyrzekł Pitoux.
— Postanowiłem przeto, że skoro odjadę, to ty, Pitous, zastąpisz mnie na folwarku.
— Ja, panie!... zawołał Pitoux, niepodobna.
— Dlaczegóżby nie?
— Dlatego, panie Billot, iż jest mnóstwo drobiazgów, dla których oko kobiety jest nieodzownem.
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/935
Ta strona została przepisana.