Klemens V-ty poszedł za Filipem Pięknym, lecz był mocno zaniepokojony o szóste życzenie królewskie.
W dniu, w którym mu je król objawił, uważał, że to rzecz tak małej wagi, iż nie robił żadnej trudności, było to żądanie zniesienia zakonu Templariuszów.
Wszystko to nie było widocznie zgodnem z wolą Bożą, bo Bóg okazał gniew swój w sposób doraźny.
W chwili oto, gdy orszak wychodząc z kościoła, w którym papież, Klemens V-ty był koronowanym, przechodził obok muru, przeciążonego widzami, mur ten runął, zranił króla, zabił księcia Bretanji, a przewrócił papieża.
Tjara spadła mu z głowy i potoczyła się w rynsztok.
W tydzień później, na bankiecie, wydanym przez nowego papieża, między ludźmi jego świątobliwości i kardynałami wszczęła się kłótnia.
Brat papieża, chcąc rozdzielić zwaśnionych, został zabitym.
Były to wszystko złe wróżby.
Do złych wróżb przyłączyły się złe przykłady. Papież wyzyskiwał Europę, lecz był wyzyskiwanym przez kobietę.
Była nią piękna Brunizonda. Więcej ona, jak mówią ówcześni kronikarze, kosztowała chrześcijaństwo, niżeli ziemia święta.
A jednakże papież wypełniał uczynione obietnice jednę po drugiej. Papież, którego wybrał Filip, był to jego papież, jego własność, rodzaj niejako kury o złotych jajkach, które znosić trzeba było rano i wieczorem.
Każdego dnia, jak kupiec wenecki, brał Filip funt mięsa od swego dłużnika z miejsca, z którego mu się podobało.
Nakoniec Bonifacy VIII-y ogłoszony został heretykiem i fałszywym papieżem.
Król wyjęty z pod klątwy.
Dziesięciny duchowne zapewnione na lat pięć.
Dwunastu kardynałów wybranych dla pobożnego króla.
Bulla Bonifacego VIII-go, zamykająca Filipowi Pięknemu worek duchowieństwa, zniesiona!
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/950
Ta strona została przepisana.