Ta strona została przepisana.
Przestał więc mówić o teatrze, obojętnym dla następcy tronu, a zaczął o fiiozofji Rousseau’a i Edwardzie Bomston.
Pani de Noaille nienawidziła filozofów, tak jak Anglików, o których także wyrażał się z zapałem Richelieu. Każda nowa idea była wstrętną dla księżnej, uwielbiała ona tylko rzeczy stare. Marszałek bawił wszystkich, męczył panią Etykietę, co niezmiernie rozśmieszało delfinową, jak również delfina. Właśnie szukał nowego tematu rozmowy, gdy usłyszano krzyk na schodach:
— Król!
Na te magiczne słowa księżna zerwała się z miejsca, Richelieu również, delfin obtarł usta serwetą, a Marja-Antonina, z czarującym uśmiechem, wyszła naprzeciw Ludwika XV.