Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/1337

Ta strona została przepisana.

wszystkie cierpienia, jakie znosi, będąc zamknięta w tej latarni, którą zwiemy ziemską powłoką.
— I odkryjesz pan wszelkie tajemnice?
— Zapewne.
— To może mi powiesz, mistrzu, kto mi ukradł zegarek?
— Zniżasz pan wiedzę do smutnego poziomu. Ale dobrze!.. Wielkość Boga przebija się zarówno w ziarnku piasku, jak i w wielkich górach. Powiem ci, młody sceptyku, kto skradł twój zegarek.
Stukanie przerwało dalszą rozmowę. Pani Grivette weszła z listem w ręku.