Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/294

Ta strona została przepisana.

— Chcę się uczyć, proszę pani.
— Wydajesz mi się i teraz już uczonym.
— Chyba dlatego, iż wiem, że nic nie umiem — sentencjonalnie odpowiedział Gilbert, przypominając sobie słowa Sokratesa.
— Czy mogę cię zapytać, która nauka pociąga cię najbardziej?
— Myślę, proszę pani — odpowiedział Gilbert — że najlepsza jest ta, która uczy, jak być użytecznym bliźnim swoim. Z drugiej strony człowiek jest istotą tak nic nie znaczącą, że powinien badać tajemnicę słabości swoich, ażeby poznać tajemnicę siły swojej. Chcę poznać, dlaczego mój żołądek nie dozwolił dźwigać mnie nogom moim tego ranka, chcę się dowiedzieć, czy to samo osłabienie żołądka ma wpływ i na umysł także, czy ono sprowadziło na mnie rozstrój, gniew i zmartwienie, które mnie zwyciężyły i powaliły.
— Będziesz wybornym doktorem, przypuszczam, skoro już wcale dobrze rozprawiasz o medycynie! Za dziesięć lat obiecuję ci praktykę szeroką.
— Daj Boże, proszę pani, abym zasłużył na ton honor.
Pocztyljon się zatrzymał. Przybyli na stację, nie spotkawszy żadnego powozu.
Dowiedzieli się tylko, że delfinowa przejeżdżała przed kwadransem i że ma zamiar zatrzymać się w Vitry, dla zmiany koni i posiłku rannego.
Nowy pocztyljon dosiadł konia i zaczął jechać dosyć wolno.