Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/519

Ta strona została przepisana.

„Żądałeś, abym przyśpieszył przybycie pani delfinowej: chcemy sprawić ci tę przyjemność.
Rozkazuję, aby nie zatrzymywano się w Noyon; skutkiem tego będzie ona we wtorek rano w Compiégne.
Ja sam będę tam o dziesiątej, czyli na kwadrans przed nią“.
— W ten sposób, mruknął, będę zwolniony od tej głupiej sprawy prezentacji, która dręczy mnie więcej, niż Voltaire i Rousseau oraz wszyscy teraźniejsi i przyszli filozofowie.
Pozostanie partja do rozegrania pomiędzy biedną hrabiną, delfinem i delfinową. Podzielmy się troskami z umysłami młodymi i rzeźkimi; mają one siły do walki. Niech się dzieci uczą cierpieć, to kształci młodzeż.
Zachwycony, że udało mu się zażegnać trudności i pozostać neutralnym w sprawie przedstawienia, którą cały Paryż był zajęty, król wsiadł do powozu i udał się do Marly, gdzie dwór nań oczekiwał.