Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/708

Ta strona została przepisana.
XLVI
MIESZCZANIE PARYSCY

Kapituła rzeczywiście była zwołana, jak mówiły zakonnice, i obradowała nad uświetnieniem przyjęcia, jakie przygotowywano dla córki cesarskiej.
Księżna Ludwika chciała godnie rozpocząć tą uroczystością swe rządy w klasztorze.
Skarbiec klasztoru podupadł nieco w ostatnich czasach, bo poprzednia ksieni, ustępując ze swego stanowiska, zabrała wiele koronek, które były jej własnością prywatną, a nadto relikwiarze i aparaty, pozostawione zakonowi przez dawniejsze przeorysze, pochodzące z najlepszych rodzin.
Księżna Ludwika dowiedziawszy się, że delfinowa zatrzyma się w Saint Denis, wysłała umyślnego posłańca do Wersalu i tejże nocy przybyła bryka, naładowana dywanami, koronkami i innemi ozdobnmi.
Było tego za sześćset tysięcy luidorów.
Wiadomość o królewskim przepychu tej uroczystości rozeszła się szybko, rozpalając jeszczę