Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/918

Ta strona została przepisana.
LXII
CO SPOTKAŁO PANA DE VAUGUYON, NAUCZYCIELA MŁODYCH KSIĄŻĄT, WIECZOREM W DZIEŃ ŚLUBU DELFINA

Wielkie wypadki historyczne są dla powieściopisarza tem, czem są wysokie góry dla podróżnika. Popatrzy na nie, obejdzie je wokoło, ale ich nie przekroczy.
Tak i my tutaj krążyć będziemy około obrzędu ceremonji, pełnej przepychu i majestatu, około obrzędu zaślubin delfina, ale pozostawimy specjalnym dziełom historycznym drobiazgowy opis przyjęcia w Wersalu, strojów dworskich, zaprzęgów, liberyj i wspaniałości ceremonij kościelnych.
Zostawimy dostojnych gości, w chwili gdy rozjeżdżali się do domów, rozmawiając lub krytykując wszystko, co przez dzień cały mieli przed oczyma, a wrócimy do naszych osobistości, mających również znaczenie historyczne.
Król, znużony całodzienną uroczystością, a najwięcej obiadem, który trwał przez kilka godzin, pożegnał wszystkich, pozostawiając przy sobie tylko pana de Vauguyon, nauczyciela młodych książąt.