Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/21

Ta strona została przepisana.

— Nie chciałem wiedzieć jego charakteru, chciałem tylko zapytać o dwie rzeczy: najprzód czy jest człowiekiem honoru.
— Trzeba najpierwej zgłębić to słowo. Co rozumiesz hrabio przez honor?
— Czy jest człowiekiem honoru, któremu można zaufać.
Honor, jest-to jak Bóg! każdy go sobie wyobraża inaczej. Egipcjanie czcili wołu; żydzi, cielca złotego; tak się też ma iz honrem; był honor Kamilla, Koriolana, Cyda, hrabi Juliana. Wyraź się lepiéj, abym mógł ci odpowiedzieć.
— Oto czy możni zaufać słoWu jego.
— Oh! jeżeli tylko o to, sądzę! że nigdy go nie nie złamał. Nawet nieprzyjaciele ufają słowu jego, a zatem to słowo wyjaśnione i pod tym względem