Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/249

Ta strona została przepisana.

mówiłeś mi, szukając innego przeciwnika.
— Wierz mi panie i z każdym innym biłbym się, lecz nie z tobą; gdyby tylko chodziło oto, aby rozlać krew: Wyzwałbym p. Nozay, Lajarry, tak jak wyzwałem Lectoura, gdyż wolę zabić głupca, jak odważnego młodzieńca, który obraził się oto, że sprzeciwiam się niegodnemu zobowiązaniu się jego z baronem de Lectouré.
— Tak, to dobrze panie! wszędzie uważałbym cię za obcego sobie; lecz w domu, w którym ja jestem tylko panem, gdy znajduje nieznaną osobę, przybierającą ton wyższości, rozkazującą, powiem jéj: — obraziłeś mnie mieszając się w sprawy rodzinne; przeto ze mną, a nie z kim innym bić się musisz!...