Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/258

Ta strona została przepisana.

ctoure dowództwo pułku, o które prosił dla mego Syna.
— Ponieważ, rzekł Paweł pokazując patent, król ofiarował mi dla mego brata.
Margrabina rzuciła wzrokiem i ujrzała imie Emanuela.
— Chcesz jednak oddać Małgorzatę człowiekowi bez imienia, majątku, a co więcéj, skazanemu na wygnanie?...
— Mylisz się pani!.... chcę dać Małgorzatę temu, którego kocha, — chcę ją dać nie Lusignianowi skazanemu; lecz panu baronowi Anatol de Lusignian, Rządcy Jego Królewskiéj Mości wyspy Gwadelupy: — oto jest jego nominacya.
Margrabina powtórnie spojrzała na pargamin i przekonała się, że Paweł nie zwodzi jéj.
— Tak!... jest to dosyć dla dumy Emanuela i szczęścia Małgorzaty!...