Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/27

Ta strona została przepisana.

bie widzieć się z kapitanem Pawiem, Czy jest u siebie?
— Dopiero co powrócił, odpowiedział oficer.
— A zatem pójdę go uwiadomić o pańskich odwiedzinach. Tymczasem pan Walter pokaże mu wnętrze fregaty. Jest-to rzeczą bardzą ciekawą dla oficera ze stałego lądu, tem bardziéj, że wątpię, abyś widział kiedy okręt podobny temu. Czy to nie jest czasem godzina wieczerzy!
— Tak.
— To będzie tem więcej zajmującem.
— Lecz jestem dziś na służbie.
— Wszak znajdziesz którego z kolegów, który cię na chwilę zastąpi. Starać się będę, aby kapitan jak najprędzéj mógł przyjąć hrabiego: do widzenia.