Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/30

Ta strona została przepisana.

na pierwszy rzut oka podobni, do dwóch kufli piwnych; ci ludzie na pierwsze uderzenie bębna, stoją na pogotowiu; rozpocznij z niemi rozmowę, mówić ci będą o swych przodkach; nadmienią, że pochodzą od tych sławnych miotlarzy morskich, którzy zamiast pawilonu wywieszali miotłę. Około tego stołu śmiejący się cicho, są Francuzi: na głównem miejscu siedzi naczelnik wybrany przez nich samych, Paryżanin, biegły we wszystkiem: zawsze wesół i szczęśliwy, śpiewa mustrując się i bijąc, umierając takie będzie śpiewał, jeżeli przypadkiem halstuch konopiany ścisnąwszy gardło, co łatwo może się przytrafić, gdy wpadnie w ręce John Bulla, nie pozwoli mu tego. Spojrzyj pan tu teraz, i przypatrz się tym kwadratowym głowom; są to ro-