Młodzieniec padł trupem na miejscu.
Był wszakże pomszczony. Wszyscy, których tylko pochwycono do niewoli a naliczono ich bardzo wiele, byli uduszeni albo powieszeni.
Książę rozpaczał.
Choćbym udusił lub powiesił tysiące, nie wynagrodzi się mi wcale strata, jaką poniosłem.
Namiętnie on przywiązał się do tego bastarda jak gdyby do prawego syna.
Ciało jego zostało przeniesione uroczyście do Brukseli i na skutek woli księżnej odbył się niesłychanie wspaniały pogrzeb.
Inny syn naturalny został z tytułu bastardem, był on synem szlachetnej panny, nazwiskiem Marja de Thiefleries. Przyjął on tytuł bastarda burgundzkiego, który odtąd nosił.
Lecz ze swej strony brabia Charolais, był równie bardzo zmartwiony; przez cały ciąg tej batalji pod Rupelmonde, nie przyjmował wcale udziału w walce, lecz jedynie towarzyszył straży przedniej.
Dla pocieszenia go, książę wysłał hrabiego do kraju Waes, żeby dowiedział się, czy mieszkańcy nareszcie przyjmują poddaństwo.
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/103
Ta strona została przepisana.