Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/126

Ta strona została przepisana.

wiono że Turcy maszerują na Rzym, że Mahomet zaprzysiągł się iż koń jego będzie jadł owies ze żłobu ustawionego na ołtarzu w katedrze św. Piotra. Przypomniano sobie wówcsas, że każdy nowy Sułtan, przypasując szablę do boku w koszarach Janczarów i pijąc wodę z podanej mu tam czary, takową po opróżnieniu, wypełniał złotem a potem wręczając ją napowrót zwykł przemawiać:
— Do widzenia się w czerwonym jabłku!
Czerwone jabłko, to Rzym.
Otóż z upadkiem Konstantynopola usunięta została główna przeszkoda zagradzająca dotychczas drogę do Rzymu i przed trzema wiekami zastępy krzyżowników to jest bojownicy krucjaty, kierowali się do Jerozolimy przez Konstantynopol, tak obecnie Turcy zamierzali przez toż samo miasto maszerować prosto do Rzymu.
Papież Mikołaj V. był w wielkiej obawie, zwołał on wielkim głosem wszystkie państwa europejskie i chrześcjańskie do obrony Stolicy św. Piotra a głównie zwracał się ku potężnemu „księciu zachodu“.