ani uczucie przyjaźni, ani przychylności dla kogokolwiek, ponieważ nie miał ani wierności, ani wiary, więc w umyśle jego panował jakiś złośliwy duch.
Odznaczał się szczególną inwencjonalnością w czasach pospolitych, w obmyślaniu mianowicie prostych bardzo środków, nieustannie dążył do ruchu i pragnął być czynnym, żądając ciągle zmiany miejsca.
Dokąd miał dążyć było to dla niego obojętne. Byłby on z pewnością jak córka niegodziwa Seryjusza Tuljusza przejechał wozem po ciele swego ojca.
Odziedziczył on po swoim ojcu tylko miłość do prostego ludu. Karol VII, który nie wiedział co ma począć ze straszliwym tym chłopcem, wysłał go do Poitou w Bretanji, gdzie szlachta powstała przeciwko królewskiej władzy, aby tam zaprowadził pokój.
Z początku szło wszystko dobrze.
Pierwszym buntownikiem, na którym spoczęła ręka młodego księcia był porucznik marszałka de Retz, wstrętny Gilles de Laval, na którym z kolei spoczęła też i ręka króla, który był spalony a właściwie uduszony, po-
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/139
Ta strona została przepisana.