Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/167

Ta strona została przepisana.

chcąc pasować innych na rycerzy, powinien być sam przedewszystkiem pasowany. Książę uderzył go płazem pałasza po krzyżu i król mógł to teraz powtórzyć na innych.
Uczta, jaka po tem wszystkiem nastąpiła, odznaczała się wystawą wspaniałą i niezwykłą obfitością. Król siedział na tronie, który teraz nie był wzniesiony na wysokość 27 stóp, lecz stał porówno ze stołami, a ponieważ korona mu zawadzała, gdyż spadała aż na uszy, zdjął ją bez dalszego namysłu, przysunął się do stolika i zaczął rozmawiać bez najmniejszego zakłopotania. Ale z kim? Może z książętami?
Bynajmniej, ale z Filipem Pot, który nie należał wcale do wielkich panów, nie mógł zasiadać wraz z nimi za stołem biesiadnym, i stał poza krzesłem króla.
Ceremonia zakończyła się złożeniem podarków które ofiarował królowi książę, następnie przysięga złożona przez wasalów.
Książę wykonał ją w całej obszerności, nietylko co do ziem posiadanych we Francji, ale nadto co do posiadłości znajdujących się w cesarstwie, jako to: co do Brabantu, Luksemburgu, Hainaut, Zelande, Normande etc,