W tej chwili wydało się jakby książę Burgundji wierzył w to że jest prawdziwym królem Francji i że wykonywa tę przysięgę przed samym sobą.
Mogli wierzyć w to i w Paryżu, ponieważ przy wjeździe który odbył sam ze swoim orszakiem, otrzymał ze wszystkich stron oznaki wysokiego szacunku i czołobitności.
Książę Burgundzki, jak już wspominaliśmy, posiadał własny hotel w Paryżu, który kazał naprzód jeszcze na swoje przybycie przygotować, przygotowania te okazały się koniecznemi, albowiem książę Filip od lat dwudziestu sześciu nie odwidził Paryża.
Przybył też do Paryża w dniu 20 sierpnia, pozostawiwszy w Saint-Denis Ludwika XI, gdyż tam odbywało się nabożeństwo żałobne za zmarłego króla. Król przyjechał tedy dopiero nazajutrz i wysiadł w hotelu, jaki w Porcherons posiadał Jan Bureau.
Książę w towarzystwie 240 szlachty wyjechał naprzeciwko niemu.
Magistrat i korporacje miasta oczekiwały króla przed bramami Saint-Denis, z Coeur Loyal, heroldem miasta Paryża. Magistrat wrę-
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/168
Ta strona została przepisana.