dzieliśmy, że Ludwik doskonale wiedział, co znaczy to wylądowanie Anglików.
Dla tego też nawzajem odpowiedział:
— Miej się na ostrożności! Anglicy jak przybyli tak sobie odjadą z powrotem, ale ja nie mam zamiaru dopóty z tąd odjeżdżać, dopóki nie wymierzę ci odpowiedniej kary.
I w dalszym ciągu podróżował.
Ażeby raz położyć tamę i zniszczyć ciągłe pogłoski i opowiadania o tajemniczej śmierci don Carlosa de Viana, wypadało aby Don Juan odstąpił Roussillen. Teraz zaś Ludwik powziął wiadomość ze źródła bardzo pewnego, że Don Juan nie popełnił żadnej innej zbrodni, jedynie tylko zamknął Don Carlosa w wilgotnej izbie, podobną wilgocią odznaczały się wszystkie w ogóle więzienia — cóż na to poradzić?
Pani Rambouillet powiada, że w Vincennes, znajduje się pokój, który tak działa jak arszenik.
Ludwik zwrócił się ku północy — podróż zatem została dokonana. Teraz mógł się zająć Anglikami, mógł ich niepokoić.
W rzeczywistości oni go zawsze nabawiali niepokoju.
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/192
Ta strona została przepisana.