Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/194

Ta strona została przepisana.

Co się tycze pomocy w ludziach, których domagała się Małgorzata, to rzecz inna. Ludwik nie dał jej ani jednego żołnierza; jeżeli zdołała zwerbować ich sobie gdziekolwiek, to jej szczęście! Zalecił jej szukać szczęścia w Normandji, gdzie jak wiadomo zamianował gubernatorem hrabiego Charolais, być może, w przewidywaniu tego co ma nastąpić. Zupełnie pewny przyjaźni swojego kuzyna, nie zwracał zgoła uwagi, co się tam dzieje za jego gubernatorstwa.
Jeżeli wreszcie którego dnia Charles przypomni sobie, że przez swoją matkę należy do rodziny Lancastrów i dla nadania jej świetnej barwy zapragnie polać czerwoną różę krwią normandzką, bardzo dobrze, wtedy Ludwik wystąpi przeciwko swemu kuzynowi i skwituje się przez odwołanie go z gubernatorstwa.
Wskutek tego Warwick nabrał przekonania że we Francji nie pozostaje mu nic do czynienia bo wypłynąwszy z flotą wspaniałą i potężną zadowolnił się jedynie krążeniem około Normandji i Poitou; nie ulega też najmniejszej wątpliwości i to, że wzdłuż brzegów tych prowincji, najeżonych baterjami przez