Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/211

Ta strona została przepisana.

morency. Mając zaszczyt przyjmowania u siebie króla, szlachetny pan chciał uczcić tę wizytę królewską urządzeniem wielkiego polowania, w tym też celu nakazał przywieźć do dworu sidła i sieci, oszczepy i mnóstwo innych narzędzi niszczących.
Król tymczasem, niezawiadamiając wcale o tem owego pana, nakazał staremu słudze, aby te wszystkie nagromadzane narzędzia podpalić a skoro wybuchnie ogień i spłoną, polowanie samo przez się nie będzie mogło się odbyć.
Mówiono, że przygotował równocześnie edykt, na mocy którego ci, którzy posiadają jakiekolwiek narzędzia lub sieci służące do myślistwa, obowiązani są złożyć je w królewskim urzędzie.
To samo rozporządzenie zabraniało tak książętom jak i zwykłej szlachcie polować, pod karą osobistą lub pieniężną.
Pewien szlachcic w Normandji polował i upolował zająca wbrew zakazowi królewskiemu i z oświadczeniem że on jest królem na swoim gruncie, tymczasem król przekonał go, że nie jest nim i że rozporządzeniom królew-