czemkolwiek utrudnić a raczej opóźnić połączenie się, zwrócił swój marsz do Chartres i na nowo w Beaugency zetknął się z królem.
Co zamierzał król?
Czy projekt jego był na to obliczony aby zetrzeć się z księciem Bretanii, czy też z hrabią Charolais?
Zamiar jego polegał na tem że pragnął nie spotkawszy się ani z jednym, ani z drugim, ale jakkolwiek ten manewr należał do najznakomitszych obliczeń strategicznych, potrzeba było, żeby się przedewszystkiem powiódł.
Hrabia de Bresé twierdził, że bretończyków łatwiej będzie można pokonać niż wojska księcia Burgundzkiego i doradził też królowi aby pierwszych zaatakować. Zrobił on przytem bardzo słuszną uwagę, że między bretańczykami znajdują się hrabiowie Loheac, Bueil i Dunois, dawni dworacy i przyjaciele Karola VII, którzy bez najmniejszej wątpliwości nie ośmielą się walczyć przeciwko jego synowi.
— Ależ przecież, rzekł król śmiejąc się, pan sam niegdyś podpisałeś tę ligę dobra publicznego?
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/224
Ta strona została przepisana.