Brese zabitym pod Montlhery, która niewątpliwie uwiadomiona o śmierci swego męża, wydała Rouen, w porozumieniu się z biskupem z Bayeux.
Nakoniec hrabia de Nevers, zamknięty w Peronne, który wprawdzie nie wydał miasta, ale pozwolił go zabrać, zostawszy sam jeńcem. Król widział że jest opuszczonym, zgranym jak skrzypce, jak mówią szulerzy i że ostatecznie jeżeli coś nie postanowi i Paryż i jego samego zabiorą.
Jednego dnia na przykład znalazł stojącą na ściężaj otwartą Bastylję a działa zagwożdżone; trzeba zaś wiedzieć że gubernatorem tejże był ojciec dawnego komendanta Paryża Karol de Melun.
Król zaczął się układać; był to bowiem człowiek zdolny do największych poświęceń i ofiar, chirurg bez serca i miłosierdzia, nikt lepiej jak on nieznał się na obcinaniu sobie członków.
Zresztą łatwo mu one odrastały, jak rakowi oderwane cząstki organizmu i na nowo chwytał prowincją jaką, by ją już więcej z rąk nie wypuścić.
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/255
Ta strona została przepisana.