Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/284

Ta strona została przepisana.

Nadaremnie wznosił prośby błagalne, kat trzema cięciami miecza ściął mu głowę, bo ręka mu drżała.
Poczem Liege schyliło pokornie głowę i przyjęło ów nieszczęśliwy pokój.