i topione w rzece. Nazajutrz osób tych brakło, więc zapewne same znikły i na tem kończyło się wszystko.
Normandja kosztowała drogo, kosztowała podłość, opuszczenie Dinant.
Normandja wzięta; hrabia Charolais przeląkł się niesłychanie, król z wielką grzecznością obchodził się w Saint Polem mówiąc do niego:
— Miej się na baczności kuzynie, po Normandji będzie Pikardja.
Jednakże hrabia ufał najzupełniej Saint-Polowi, który mu dzielnie dopomógł do opanowania Dinant.
Saint-Pol rzeczywiście był konetablem króla Francji ale też niczem więcej. Był on przyjacielem od dzieciństwa i towarzyszem broni hrabiego Charolais; posiadał wszystkie swe majątki w Burgundji, a jego syn z pierwszego małżeństwa znajdował się na drodze księcia.
Jakże można było niedowierzać takiemu człowiekowi?
Saint Pol był zakochany, zakochany sercem czy też wiedziony ambicją, w siostrze
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/305
Ta strona została przepisana.