Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/340

Ta strona została przepisana.

mają kwitnąć razem na tronie Karola Straszliwego.
Wtedy to nowy książę przyjął sobie za dewizę: „Je l’ay emprisu“. (To zamierzyłem).
Cóż on zamierzył? (Po francuzku wyraz empris albo entrepris, jest skróceniem tego ostatniego, który znaczy zamierzyć).
Podział Francji.
To bardzo nawet wyraźne.
Równocześnie pojawił się na horyzoncie kometa; kometa ten, wedle ogólnego przekonania miał oznaczać nieszczęście. Nieszczęście to niewątpliwie nie groziło komu innemu, tylko Francji.
Je l’ay empris, była to dewiza, która zupełnie odpowiadała oryginałowi obrazu Van Dyck, dewiza człowieka z czołem zmarszczonem, cerą żółtawą, przepełnionego żółcią, fizjognomią okrutną, człowieka olbrzymich ramion, silną kolumną pacierzową, silnemi równie nogami i bardzo dłogiemi rękami, „który staczał olbrzymie walki i każdego powalał na ziemię; człowieka z barwą czarną twarzy i z rękami pokrytemi obfitem włosem, z czupryną