— Więc bardzo dobrze, ale jeżeli Normandję powierzy się mojemu bratu albo księciu Bretańskiemu, to będzie tyle znaczyło, jak gdybyśmy wydali ją w ręce Anglikom.
Rzeczywiście dla zabezpieczenia sobie ich pomocy, wydano im dwanaście miast. Tamci jednak nie tylko domagali się tych dwunasta miast, ale nadto żądali, aby im wypłacano należny żołd.
Żądając tak wiele, nic nie dostali.
Stany generalne nie chciały wierzyć że syn Francji mógł się dopuścić podobnej zdrady.
Król tedy okazał im kopję listu pisanego przez swego brata, stwierdzoną podpisem Warwicka, na wszelki wypadek.
Warwick był zawsze i pozostał wiernym i szczerym przyjacielem króla Ludwika XI. Edward wprawdzie mógł żądać wojny, ale Anglja wcale jej sobie nie życzyła. Król wówczas był tak nic nie znaczącym panem polityki, jaką zamierzył prowadzić, jak gdyby nie rządził w kraju król, ale rządy pozostawały w rękach kobiety, królowej, stojącej zawsze mniej więcej pod wpływem i opieką rady
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/368
Ta strona została przepisana.