zrzekł się, po prostu nie chciał mieć ją za żonę.
Warwick, ten twórca królów, jak go powszechnie nazywano, tak łatwo mógł zrzucić Edwarda z tronu, jak go na nim osadził. Edward uważał się jeszcze za króla, jakkolwiek został opuszczony przez wszystkich.
Pewnego poranku wszedł do jego pokoju arcybiskup Jorku, brat Warwicka.
Król spał: Biskup go obudził.
— Musisz wstać Najjaśniejszy Panie, rzekł.
— Co znowu, odpowiada król, jeszcze tak wcześnie a ja jestem śpiący.
Arcybiskup jednak nie ustępował.
— To niezależy zgoła od twojej woli, Najjaśniejszy Panie. Musisz wstać i udać się zaraz do mego brata Warwicka.
Edward tedy wstał, ubrał się i wyszedł z arcybiskupem.
Warwick wysłał go do jednego z zamków, leżących na północy. Miał tedy dwóch królów pod kluczem. Henryk IV także zamknięty był na wieży w Londynie.
Rewolucja ta skłoniła księcia Burgundzkiego do zaniechania na czas pewien spraw
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/425
Ta strona została przepisana.