tem pozostawiać tu garnizonu; udano się więc w nocy do Roye, mianowicie p. de Belagny i kilku szlachty.
Filip Creve-Coeur dowodzący przednią strażą burgundzką, zaatakował miasto ze strony jego najsłabszej, mianowicie od Limacon.
Na nieszczęście księcia mieszkańcy miasta Beauvais, wiedzący doskonale o okrucieństwach jakich tenże dopuścił się na ludności miasta Nesly postanowili bronić się do upadłego i doszło nawet do tego, że wcale nie chcieli układów z parlamentarzem wysłanym z obozu książęcego w osobie baron Esquerdes.
Miasto posiadało wyborne mury, otaczające do koła całe terrytorjum, tylko od strony Limacon całkowitą obronę stanowił malutki, odosobniony fort.
W tym to właśnie forcie zamknął się wraz z kilkoma strzelcami baron Belagny, aby tym sposobem dać ludności czas do przygotowania się na spodziewany szturm.
Trzymał się dzielnie i jeszcze dzielniej rozporządzał obroną i dopóty nie cofnął się, dopóki nie otrzymał postrzału w nogę. Wówczas powrócił wraz z innymi do miasta.
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/440
Ta strona została przepisana.