królem Janem nie jak z jeńcem wojennym, ale jak z królem.
Było to bardzo szlachetnie, po rycersku i politycznie.
Wedle idei panujących w wieku XIV., wzięcie króla do niewoli tyle znaczyło, co zabranie państwa francuskiego, gdy król niewolnikiem i Francja w niewoli, a okup za króla mógł śmiało zniszczyć państwo francuzkie.
Wjeżdżając do Londynu książę Galles podał królowi białego konia, co tyle znaczyło jak gdyby nie jeniec ale król wkraczał do stolicy państwa.
Natomiast książę Galles szedł piechoto obok konia.
Po przybyciu do Londynu króla Jana, przyjął król Edward III. i na jego cześć dał wielką, świetną ucztę.
Podczas obiadu, podczaszy króla angielskiego zamiast nalać wina do puharu pierwej królowi angielskiemu nalał go królowi Janowi, co widząc młody książę Filip powstał a wymierzając policzek podczaszemu, rzekł:
— Kto ci pozwolił nalewać wino pierwej wasalowi o potem dopiero panu!
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/46
Ta strona została przepisana.