Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/489

Ta strona została przepisana.

nawiść jego do króla wyzyskać. Mówiąc zaś po prostu, król zrobił krok nakazywany obliczeniem nie politycznem, ale tylko stosunkiem, jaki zachodził między nim a księciem, nie spodziewając się wszakże aby umowa tak obustronnie i jednozgodnie zawarta, miała jakiekolwiek dalsze następstwa. Tak król jak i książę pozyskując na swoją stronę Konnetabla, pozyskiwali zarazem jedną głowę więcej, jedną szpadę dzielnie obraniającą interesa swego pana. Nieulegało wątpliwości, że książę w pozyskaniu Konnetabla miał daleko większy interes i większe też otrzymywał korzyści.
Tą wiedziony myślą, król zamierzył pierwszy dostać go do ręki i w tym celu przeznaczył miejsce, w którem Konnetable miał się stawić celem usprawiedliwienia się i pogodzenia.
Konnetable zgodził się, lecz przedsięwziął wszelkie środki ostrożności.
Spotkanie miało miejsce na drodze prowadzącej do Ham.
Ustawiona tu była barjera, dla odgrodzenia króla od Konnetabla.
Most w Montereau pozostawił w pamięci