Posłał swego wielkiego koniuszego Alain de Villers, a rozkazem przyniesienia bandery, jaką posługują się zwykle trębacze. Bandera ta miała być materjałem do skrojenia i użycia munduru dla herolda z herbami Francji, resztę zaś kostjumu wypożyczono od herolda będącego przy bracie królewskim księciu de Burbon. Przyprowadzono konia, wsadzono na niego owego improwizowanego herolda, który włożywszy swój strój do mantelzaka przywiązanego do siodła, ruszył z kopyta nie żegnając się z nikim, z żadną żywą duszą.
Przybył do obozu angielskiego właśnie w tym czasie, kiedy odjeżdżał książę Burgundzki do swej armii obozującej pod Luksemburgiem. Chwila więc była najprzyjaźniejsza do przeprowadzenia misji królewskiej.
Herold tak na prędce zaimprowizowany, w zupełności usprawiedliwił położone w nim zaufanie — przedstawił się obu lordom: Stanlejowi i Howardowi, prosząc o pozwolenie widzenia się z królem Anglji.
Posłuchanie wyznaczono mu wieczorem tego samego dnia.
Edward, wielki smakosz, był właśnie już
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/511
Ta strona została przepisana.