Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/527

Ta strona została przepisana.

rola od wojny ze Szwajcarją, był jego dobroczyńcą, bo tym sposobem powstrzymywał go od niechybnej zguby.
Król wreszcie sam, z dobrej woli i bez wezwania wydał mu Saint-Quentin.
Więc nakoniec książę pomaszerował naprzeciw tym pastuchom, jak nazywał pogardliwie ludność mieszkającą w kantonach szwajcarskich.
Ludwik XI oświadczył także im, że ze względu na zawieszenie broni, zawarte z księciem burgundzkim, nie może im w niczem dodomódz, a tem mniej posłać wojska. Ale w takim wypadku, jak to dobrze pamiętamy, był artykuł w traktacie zastrzegający podobne położenie rzeczy, a mianowicie: król był obowiązany im corocznie wypłacać dwadzieścia tysięcy franków.
Rzeczywiście zapłacił im tę sumę, a nawet zapłacił i to, coby się w roku następnym należało. Szwajcarzy podziękowali królowi za szczególną uprzejmość, bo mieli wszystko to, co im brakowało i pieniądze i ludzi.
Pod pozorem pielgrzymki do Notre-Dame du Puy au Velay, król zamieszkał w Dijon.