Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/528

Ta strona została przepisana.

Chciał on wszystko wiedzieć i wszystko widzieć, widowisko jakie miało nastąpić, niezmierną rozbudzało w nim ciekawość.
W ciężkiej porze, bo wśród najtęższej zimy, to jest dnia 11 stycznia 1476 Karol opuścił Nancy, celem objęcia głównej komendy nad armią.
Nigdy jeszcze nie rozporządzał tak olbrzymią siłą.
Do trzydziestu tysięcy, które przyprowadził z Lotaryngji dołączył się hrabia de Romont z czterma tysiącami wojowników; sześć tysięcy zaś miało przybyć z Piemontu i Medjolanu — jego artylerja była znakomita, powiększyła się zaś armatami zdobytemi w Lotaryngji, ogromne też szeregi wozów ciągnęły za nim, prowadził on też skarb ojca zabrany Flamandczykom, mianowicie: kaplice, naczynia kościelne, świętych ze złota, apostołów ze srebra, broń damasceńską, naczynia z mozajki, majoliki, sztandary, namioty i pawilony.
Wspaniałość ta przypominała tradycje dawne wojen perskich — był to, można powiedzieć, obóz Kserksesa ze średnich wieków, idący ze swym dworem, książętami, kupcami,