XI przeto mówił, że obaj niedługo pożyją na świecie. Pomimo to okazał się bardzo uprzejmym, przyjął swego wuja z uprzedzającą grzecznością — codziennie wyprawiał na jego cześć wspaniałe uczty i chciał go wprowadzić w dobry humor, pocieszyć ofiarując mu w podarku: biżuterje, drogocenne kamienie, książki, medale, obrazy, wszystko jednem słowem co obudzało ciekawość starego króla. Nareszcie odjechał do Paryża.
Ale nie jeden tylko król René, tak się usprawiedliwiał, znalazł się i drugi, mianowicie książę Galeazo, który również okazał żal i skruchę, że się związał z księciem burgundzkim — pisał on nawet list do króla francuskiego przepełniony objaśnieniami uniewinniającemi i proźbami o przebaczenie jego czynu — wreszcie posłał sto tysięcy dukatów swemu dawnemu przyjacielowi, królowi francuskiemu, byle zatrzeć popełniony błąd i uzyskać dwaną przyjaźń.
Król potrzebował ks. Galeaza, oapisał więc że zapomniał o wszystkim.
Nakoniec księżna sabaudzka, wysłała de-
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/559
Ta strona została przepisana.