nej ilości zapasów żywności, a jeżeli René chciał utrzymać Nancy przy sobie, potrzeba było, aby na nowo sformował armję.
René pozostawił tedy Nancy wiernym lotaryngczykom i kilku swym dawnym towarzyszom broni i współuczestnikom jego dawniejszych cierpień i udał się do Szwajcarji aby tam angażować ludzi do przyszłej armji.
Jego wielki i życzliwy przyjaciel, król francuski, powinien był koniecznie ułatwić mu w tym względzie drogę.
Po bitwie pod Morat, Szwajcarzy wysłali do króla francnskiego Ludwika XI. deputacją; deputaci znaleźli starego lisa bawiącego w Plessis les Tours, który z nosem puszczonym na wiatr, jak się zwykło mówić o chartach węszących zdobycz, czekał na najświeższe nowiny.
Nowiny były dobre, lepsze niż po bitwie pod Granson, rzecz o której zawsze wątpił i której nie spodziewał się wcale.
Przyjął deputatów z wyszukaną grzecznością i uprzejmością a tak owi hardzi zwycięzcy zostali zwyciężonymi. Adrien de Bubenberg, dzielny obrońca miasta Morat otrzymał pięć-
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/583
Ta strona została przepisana.