Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/597

Ta strona została przepisana.

musiałby przechodzić pokonana armja a wówczas jego pan nie mógł żywy powrócić.
Nie podobna porównać miłości gotowej do ofiar, z nienawiścią, bo ta druga rodząc się w sercu mściciela, przenosi o wiele pierwszą.
Śnieg padał grubemi płatami, gdy szwajcarzy dowiedzieli się od swej przedniej straży że książę jest od nich tylko o ćwierć mili oddalonym.
Wszyscy podwoili krok z wielką radością. W św. Nicolas posilili się, zajadając smacznie i popijając wino, gdy tymczasem Burgundczycy posilali się chyba śniegiem.
Oddzielono pewną część wojska, aby tym sposobem zaatakować skrzydła nieprzyjacielskiej armji lub opanować punkta wyższe panujące nad całą okolicą.
Takiego samego użyto manewru i pod Morat, ale Szwajcarzy jeszcze wojsk księcia Burgundzkiego nie spotkali.
Cała armja lotaryngska pozostawała pod dowództwem księcia René, nie miała zaś żadnego generała ani nawet pojedynczego dowódzcy. Książę jechał na klaczy siwej, przezwanej „Dama“, na której występował już