Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/601

Ta strona została skorygowana.

pomijając jedynie plac boju, na którym nie spodziewał się go znaleść.
W dwa dni później ta sama panowała niepewność, nikt bowiem nie wiedział co się stało z Karolem Burgundzkim, czy żyje, czy zabity. Książę René był w wielkiej obawie, gdyby nareszcie zjawił się na nowo.
Naraz zameldowano mu o przybyciu hrabiego Campobasso. Książę wiedział, że nikt tak dobrze i pewnie nie objaśni go o zniknięciu Burgundzkiego księcia, jak hrabia.
Rzeczywiście, włoch przyprowadził pazia z rodu Colonna, który pozostawał w służbie księcia Burgundzkiego i który widział na własne oczy jak jego pan padł.
Wedle zeznania tego młodego chłopca, rzeźnik z Nancy miał podobno pierwszy zadać księciu uderzenie w głowę, a jakiś znowu wojak, niewiedząc kim jest ten uderzony przez rzeźnika, dokonał reszty przebijając go piką.
Nazajutrz, w dniu 9. stycznia stosownie do wskazówek pazia, udano się na plac boju, celem robienia poszukiwań. Młody chłopiec skierował się do stawu Saint-Jean, tuż przy kaplicy Saint-Jean de Lattre. Tu rzeczywiście