Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/602

Ta strona została przepisana.

leżało kilkanaście trupów już zupełnie obdartych z odzieży.
Biedna praczka z domu księcia ujrzawszy na palcu jednego trupa pierścień, wydała bolesny okrzyk. Poznano ów pierścień który nosił zawsze książę Burgundzki, trup leżał twarzą do ziemi a kiedy go odwrócono, praczka wykrzyknęła:
— Drogi mój książę!
Niepodobna go było rozpoznać — głowa była do połowy objęta już skorupą lodową, mięso zjedzone już przez psy i wilki.
Pozostały wszakże pewne znaki stwierdzające że był to trup księcia, mianowicie: blizna na szyi po ranie otrzymanej w walce pod Montlhery; dwa zęby wybite skutkiem upadku; dwa abscesy jakie miał na prawem ramieniu i poniżej brzucha, z których go leczył Matkien Lupi jego lekarz portugalski, jak niemniej paznokieć wrośnięty u jednego palca lewej nogi, na co się książę nieraz uskarzał.
Przytem miał on i świeże rany, głowa była roztraskana uderzeniem miecza czy to-