Innego dnia król, ponieważ o wszystkiem chciał zawsze wiedzieć, wstał najpierwszy z łóżka, i kiedy wszyscy jeszcze spali, chodził po całym zamku, aż przypadkiem trafił do kuchni.
Tu ujrzał chłopca obracającego pieczeń na rożnie.
— Wiele dostajesz za to malcze — pyta?
Chłopiec zobaczywszy przed sobą bardzo mizernie ubranego człowieka, myślał że to żebrak, odrzekł więc:
— Tyle ile król.
— A wieleż król zarabia?
— Tyle iżby mu wystarczyło na życie tak jak i mnie.
Ludwik XI. niepozostawił tego filozofa w kuchni, wziął go ztamtąd i kazał uczyć.
W tym czasie pierwszy raz doznał ataku apoplektycznego. Zdarzyło się to w Chinon.
Potrzebował odetchnąć świeżem powietrzem, zbliżył się więc do okna i kazał je sobie otworzyć, czego jednak pod pozorem, że na dworze chłodno, nie wykonano.
Jego lekarz Angelo Cato przybył i puściwszy królowi krew, uratował go.
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/647
Ta strona została przepisana.