Modlitwy pobożnego człowieka nie pomogły nic albo bardzo mało.
Teraz królowi przyszło na myśl, król miewał zawsze oryginalne myśli, aby sprowadzić z Reims ampułki z świętym olejem i posmarować go takowym.
Jednakże przełożony klasztoru w Reims odmówił przysłania świętych naczyń, lecz król pisał o to do Papieża i Papież nakazał zadość uczynić proźbie Ludwika XI.
Prawdopodobnie było użycie tego środka już spóźnione, bo król przekonywał się że umrze.
Jednego dnia zbliżywszy się do jego łóżka Coythier:
— Dziś wybije twoja godzina — rzekł brutalnie.
Było to dnia 24. sierpnia 1483 r., w przeddzień imienin króla.
Zmarł modląc się do Najwiętszej Panny w Embrun.
Ludwik XI. nie chciał aby go pochowano w św. Denis — nie równał się zgoła ze swoimi poprzednikami.
Żądał zaś aby pochowano go w kościele
Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/655
Ta strona została przepisana.