Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/69

Ta strona została przepisana.

cia, dwaj, przeciwnicy rzucili się jeden ku drugiemu.
Hrabia Charolais skruszył swoją kopię o tarczę p. Lalaing, który nie mógł się utrzymać silnie w strzemionach.
On też wcale nawet nie dotknął hrabiego Charolais, kopja jego poszła w kierunku po nad hełmem młodego księcia.
Książe doskonale to spostrzegł, że p. Lalaing oszczędza młodego hrabiego i mocno się zaczerwieniwszy ze wstydu czy z gniewu zawołał:
— Sir Lalaing, mój przyjacielu, wybrałem cię na to, abyś walczył z moim synem, nie zaś abyś go oszczędzał. Jeżeli masz zamiar postępować nadal w ten sam sposób, to zechcesz ustąpić miejsca drugiemu.
Przeciwnie księżna, równocześnie rzuciła dziękczynne spojrzenie doświadczonemu i wytrawnemu rycerzowi.
Jakób jednak poszedł jedynie za radą księcia. Przyniesiono inne kopje. Rycerz i jego młody przeciwnik znowu natarli jeden na drugiego i obiedwie kopje zostały skruszone.
Tym razem, księżna poczęła robić wy-