Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/84

Ta strona została przepisana.

Jakiem prawem mógł książę Filip powiedzieć do przemysłu: Jestem hrabią Flandrji od lat dziesięciu, dwudziestu, trzydziestu!
Przemysł mu bowiem odpowiedział:
Jestem ja właśnie hrabią Flandrji wcześniej niż ty, nie możesz zaś po mnie dziedziczyć, bo jestem nieśmiertelnym!
Następnie ubogi robotnik, który się mianował panem Gandawy, opłacił drogo ten zaszczyt i nie była ona dla niego taką jak dla Karola V. synekurą, który podobnież zaliczał się do obywateli miasta Gandawy. Miał on zużyć na to bardzo wiele czasu. Times is money, czas to złoto, powiadają Anglicy, ci flamandczycy Wielkiej Brytanji; — w epoce pokoju dzwon wzywa robotnika i rzemieślnika na zebrania lub na wybory; w dniach niebezpieczeństwa zaś, Roland powołuje ich do broni, a skoro Roland grzmi swą żelazną piersią, nie znajdzie się nikt, coby natychmiast nie odpowiedział: „Oto jestem!“
Roland bowiem jest tym duchem ożywiającym całą tę ludność handlową; tych robotników, wyrobników, rzemieślników; to duch który swym głosem ze spiżu brzmi i grzmiał