Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/91

Ta strona została przepisana.

ogromną masą przeciwników będą mieli do czynienia, poczęli żałować swej nieroztropnej i lekkomyślnej wyprawy.
Ale był tam Lalaing, mąż, który posiadał gruntowną znajomość sztuki wojennej i doświadczenie w jaki sposób należy postępować w tego rodzaju forsownych wyprawach. Rzucił się on wprost na piki, w stronę, w której bastard Renty zaatakowany chwiał się i skłonnym był do opuszczenia swego sztandaru — na ten widok łuczniki na nowo oprzytomnili się, a nabierając odwagi stanęli nieprzebytem murem na placu boju, zrzucili z siebie ciężkie pancerze, które im zawadzały, zaatakowali z boków ociężałych Flamandczyków, niezdolnych do szybkiej obrony i stawienia im oporu.
Teraz jednak wypadało wycofać się koniecznie bądź co bądź z tak fatalnej pozycji.
Znowu też Lalaing dał z siebie skuteczny przykład, skierował bowiem konia ku kanałowi i w bród go przebył. Rzeczywiście znalazł się tam w bezpiecznem miejscu, lecz to nie dosyć, bo i innych wypadało koniecznie zabezpieczyć Dla tego dziesięć razy z rzędu