Strona:PL Dumas - Karol Szalony.djvu/176

Ta strona została przepisana.

Podróż jego ku Londynowi była prawdziwym marszem tryumfalnym, tak bardzo dawny król był nienawidzony. Mieszkańcy miasta otwierali bramy i na kolanach klucze mu oddawali, trubadurowie i minstrele otaczali go, śpiewając na jego chwałę, a kobiety wysypywały kwiatami drogę, którą miał przejeżdżać.
Gdy wieść o tem doszła Ryszarda, powrócił szybko z armią swoją do stolicy, ale opuszczony przez żołnierzy, nie mogąc ich do walki zachęcić, lub zmusić, muciał się poddać na łaskę i niełaskę zwycięzcy. Odprowadzono go i osadzono w wielkiej wieży zamku londyńskiego, a potem wytoczono przeciw niemu proces. Izby złożyły go z tronu, a hrabia Derby ogłoszony został królem pod imieniem Henryka IV i otrzymał berło i koronę z rąk własnych tego, którego z tronu strącił.
Wiadomość tę przywiozła do Francyi pani de Coucy, która była mistrzynią dworu Izabelli francuskiej, siostry króla Karola, wydanej dla zakończenia sporów i wojny z Anglią za Ryszarda. Biedne to dziecię, które z miłości znało tylko jej smutne strony, z królowania tylko jego nieszczęścia, wracało do Francyi wdową po mężu, żyjącym jeszcze, ale już na śmierć skazanym. Każdy czuł dobrze, że podobna obelga, uczyniona koronie francuskiej, nie mogła pozostać niepomszczoną, a jednak uznawano jednocześnie niemożebność rozpoczęcia wojny; królestwo było bowiem wycieńczone z ludzi i pozbawiono pieniędzy. Książę Orleanu tak wielki czuł gniew o tę obrazę i tak wielką boleść z powodu bezsilności swojej ojczyzny, że posłał w swojem osobistem imieniu wyzwanie nowemu królowi Anglii. Pojechali z tą misyą: Orleans, pierwszy herold, i Cliampagne, mistrz broni księcia, wyzywając króla do wałki osobistej a śmiertelnej w miejscu, które on sam wskaże, z bronią, którą on sam wybierze.