Strona:PL Dumas - Karol Szalony.djvu/388

Ta strona została przepisana.

jakie król za życia nosił na piersiach; na tarczy trzeciego rumaka wyobrażony był herb Francyi, a czwarty koń miał tarczę z herbem króla Artura, „Niezwyciężonego“. Ten ostatni herb wyobrażały trzy złote korony w polu błękitnem.
Po nabożeństwie żałobnem zwłoki zostały złożone w świątyni Westtminsterskiej, obok poprzedników Henryka na tronie Anglii.
Tak zniknął z widowni świata, na którym tyle narobił wrzawy, Henryk V, król angielski, zwany „Zdobywcą“. Zagłębił się on w ziemi Francyi dalej, aniżeli którykolwiek z jego przodków. Zdobył Paryż, którego nikt przed nim zbrojnie nie posiadł, i pozostawił następcom swoim tytuł króla Francyi, który utrzymali aż do czasu, kiedy w cztery wieki później Napoleon końcem miecza wyskrobał z herbu połączonego trzech wysp królestwa trzy złote lilie francuskie. Umarł on w połowie wieku, który miłosierdzie Boże zwykle śmiertelnikom naznacza. Był to jeden z najwaleczniejszych i w sprawach wojennych najzręczniejszych rycerzy swojej epoki, ale miał dwie wady: był zanadto niezłomny w postanowieniach i zanadto wyniosły i dumny w swej samowoli.
Książę de Bedford zaledwie zdążył oddać ostatnią posługę swemu panu i szwagrowi, gdy poselstwo z Paryża wiadomość mu przyniosło, że go tam oczekuje drugi pogrzeb. Umarł Karol VI, król francuski. Nieszczęśliwy ten szaleniec oddał Bogu ducha dnia dwudziestego drugiego miesiąca października, roku 1422. Ostatnia jego godzina była tak smutna i osamotniona, jak i życie całe. Nie było przy nim ani żony jego, pięknej Izabelli Bawarskiej, ani królewicza Karola, ani żadnego z pięciorga dzieci, jakie mu jeszcze pozostały. Książę de Berri nie żył już, książęta Orleanu, Brabantu i de Bourbon pozostawali w nie-